Od strony lirycznej temat gwiezdnego pyłu, z którego powstaliśmy, jest już bardzo mocno wyeksploatowany przez artystów czy poetów. Że nie wspomnę o "z prochu powstałeś....". Tak, to prawda, wszystkie pierwiastki, występujące na Ziemi powstały znacznie wcześniej, w różnych etapach ewolucji Wszechświata. Węgiel i tlen, z których jesteśmy w większości zbudowani, pochodzi z wnętrz gwiazd, gdzie panowały duże temperatury i wysokie ciśnienia jako efekt spalania gwiezdnego wodoru. Pierwiastki te zostały wyrzucone w przestrzeń kosmiczną podczas eksplozji kończącej życie gwiazdy - eksplozji supernowej.
Astrofizycy mieli jednak wątpliwości, czy eksplozje supernowych są w stanie wytworzyć warunki potrzebne do powstania ciężkich pierwiastków, takich jak złoto, które ma 79 protonów, 79 elektronów i 118 neutronów. Czyli całkiem sporo jak na jeden atom. Większość pierwiastków jest znacznie lżejsza i prawdę mówiąc, złoto i platyna to takie kosmiczne ekstrawagancje.
Wyjaśnienia powstania ciężkich pierwiastków mogą dostarczyć gwiazdy neutronowe, które same są wytworem eksplozji supernowej lub kolapsu gwiazd typu biały krzeł. Gwiazdy neutronowe nie są duże, natomiast są niezwykle gęste. Podobno łyżeczka materii gwiazdy neutronowej waży 6 miliardów ton. Tak niezwykła gęstość powoduje, że atomy pierwiastków nie są w stanie utrzymać swojej struktury i wskutek grawitacji gwiazdy neutronowej następuje ich kolaps. Materia we wnetrzu gwiazdy neutronowej wygląda jak ośrodek składający się głównie z neutronów (stąd nazwa).
![]() |
Porównanie wielkości gwiazdy neutronowej i Manhattanu (źr. NASA) |
Trzeba zatem mieć szczęście, żeby zaobserwować na niebie taką właśnie eksplozję. Takie szczęście przydarzyło się 3 czerwca 2013, gdy teleskopy NASA zauważyły w gwiazdozbiorze Lwa krótki rozbłysk promieni gamma (ang. gamma-ray burst). W to miejsce zwrócono czym prędzej teleskopy w Chile i teleskop Hubble'a. Udało się wtedy zobaczyć poświatę po rozbłysku gamma. Porównano ją z modelami i okazało się, że zaobserwowano chmurę składającą się z dużej liczby ciężkich pierwiastków, utworzonych właśnie podczas wcześniejszej kolizji (Berger et al. 2013).
Rozbłyski gamma są bardzo krótkie. Omawiany, odległy od nas o prawie 4 mld lat świetlnych, trwał zaledwie 0.2 sekundy. W takim rozbłysku światło bardzo szybko potrafi przyćmić całą galaktykę. Po raz pierwszy udało się bezpośrednio wykazać, że za takie rozbłyski odpowiadają kolizje gwiazd neutronowych. Scenariusz takiej kolizji wygląda w ten sposób, że większość materii gwiazd neutronowych zapada się tworząc czarną dziurę, a tylko części udaje się wydostać w przestrzeń kosmiczną. To właśnie powoduje rozbłysk gamma.
Materia, która wydostała się spod grawitacji czarnej dziury powstałej podczas kolizji gwiazd neutronowych jest bardzo bogata w neutrony i stąd stosunkowo łatwo dochodzi w niej do tworzenia się pierwiastków ciężkich, tak jak np. złoto. Podczas kolizji dwóch gwiazd neutronowych może utworzyć się tyle złota ile 10 mas Księżyca (wg niektórych jeszcze więcej). Wg cen rynkowych wartość tego złota wynosi ok. 10 000 000 000 000 000 000 000 000 000 $.
Co ciekawe, platyny powstało podobno siedem razy więcej niż złota. W ogóle, podczas takich kolizji powstają prawie wszystkie pierwiastki z tablicy Mendelejewa.
Obecnie większość złota na Ziemi skoncetrowana jest wskutek grawitacji w pobliżu jądra Ziemi. To co udaje nam się znaleźć na powierzchni pochodzi z okresu tzw. wielkiego bombardowania Ziemi meteorytami, który rozpoczął się jakieś 200 mln lat po uformowaniu się planety (Willbold et al., 2011).
Źródła:
E. Berger, W. Fong, & R. Chornock (2013). Smoking Gun or Smoldering Embers? A Possible r-process Kilonova Associated with the Short-Hard GRB 130603B arXiv DOI: arXiv:1306.3960
Matthias Willbold, Tim Elliott, & Stephen Moorbath (2011). The tungsten isotopic composition of the Earth’s mantle before the terminal bombardment Nature, 477, 195-198 DOI: 10.1038/nature10399
Fot. w nagłówku: NASA
Pozwoliłem sobie zlinkować Twój blog do mojego - www.wszechocean.blogspot.com. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHmm w takim razie jeżeli spojrzeć w odpowiednie miejsce i zaobserwować odpowiednią kolizję neutronową zobaczylibyśmy swoje "początki" - co w sumie jest w praktyce nie możliwe ;)
OdpowiedzUsuńCzyli mamy nową teorię, której nikt nie może dowieść.
OdpowiedzUsuńA pytanie postawione w tytule pozostaje bez odpowiedzi.
Błyskotliwy artykuł:)
Podoba mi się artykuł.
OdpowiedzUsuńNic tylko czekać na kolejne bombardowanie naszego globu z kosmosu przez meteoryty, a może powstanie drugie Eldorado.
OdpowiedzUsuńNo to za rok Unia Europejska będzie do PKB wliczać nie tylko narkotyki i prostytucję ale i bombardowanie meteorytami
OdpowiedzUsuńWszystko to prawda, poza "rynkową" wartością takiej masy kruszcu... W tej ilości byłoby warte tyle co piach. ;-)))
OdpowiedzUsuńJakaś taka bajkowa wydaje mi się ta teoria ale post bardzo miło się czytało :)
OdpowiedzUsuńWitam!
OdpowiedzUsuńŚwietny artykuł :) Gratuluję. Prowadzę bloga nt. rynku metali szlachetnych i Pana artykuł zainspirował mnie do opisania genezy złota. Chciałabym zamieścić Pana informacje na moim blogu o złocie - oczywiście z odpowiednią wzmianką od kogo pochodzi artykuł. Proszę o info, czy nie ma Pan nic przeciwko temu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Oczywiście nie mam nic przeciwko podlinkowaniu postu na blogu. Jak zaznaczyłem w stopce - wszystko co napisałem jest opublikowane na licencji CC-BY.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłem Panią zainspirować - przecież o to właśnie chodzi w popularyzacji nauki.
Życzę powodzenia i również pozdrawiam
MK
OdpowiedzUsuńJesteśmy dziećmi słonca zas zycie we wszchswiecie jest czyms powszechnym jednynie nie doskonałe metody badawcze nie sa wstanie znalażć gorzej bedzie z odnalezieniem cywilizacji inteligentnych po0rozumiewiajacych sie jezykiem dla nas całkowicie nie zrozumiałym.W tak ogromnych czelusciach kosmosu jest setki cywilizacji kosmicznych. Odkrycia teleskopu kepler przyblizaja nas do potwierdzenia tezy ze nie jesteśmy sami w ksomosie
Małe ludzkie umysły wierzą w takie bajki a z innych wierzących się wyśmiewają ... Gratuluję "naukowego" podejscia
OdpowiedzUsuńHahaha
UsuńTo jest hipoteza które mówi że może tak było. Gdy się ja udowodni stanie się teoria A wiara to wiara.Mozna wierzyć jak w prawdę i to świadczy o miłości horyzontów myślenia.
UsuńZdaje się, że mierząc wszechświat za pomocą masy gwiazd neutronowych można by pokusić się z kolei o teorię gry w kulki na poletku pana Boga. Wszystko zmieściłoby się na jednym z kontynentów na Ziemi, a jeszcze do tego teoria o antymaterii dodatkowo uszczupliłaby zasoby materii neutronowej. Z reszta podobno powstanie materii we wszechświecie to kwestia czystego przypadku zachwiania równowagi anty i materii przy wielkim wybuchu, czyli takim boskim eksperymencie w chemicznej pracowni.
OdpowiedzUsuńRobotami żeśmy byli
OdpowiedzUsuńonegdaj , byli my robotownikami chłe chłechłe.
OdpowiedzUsuńDość ciekawy artykuł. :)
OdpowiedzUsuń