tag:blogger.com,1999:blog-7492910745329189765.post7811733462483876333..comments2024-03-12T07:49:07.709+01:00Comments on Naturalnie: Jak robiły to żółwie 47 mln lat temuMariusz Kędzierskihttp://www.blogger.com/profile/05888008893664700185noreply@blogger.comBlogger4125tag:blogger.com,1999:blog-7492910745329189765.post-27985771947640275962012-06-25T12:53:02.122+02:002012-06-25T12:53:02.122+02:00Ja też nie wiem, czy wszystkie żółwie kopulują w p...Ja też nie wiem, czy wszystkie żółwie kopulują w podobny sposób. Jeśli interpretacja autorów artykułu jest prawidłowa, okazałoby się, że zwyczaje niektórych z nich mogły nie zmienić się od kilkudziesięciu milionów lat i po raz pierwszy mamy na to dowód wprost - kopalne, kopulujące pary :)Mariusz Kędzierskihttps://www.blogger.com/profile/05888008893664700185noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7492910745329189765.post-57799657712641002082012-06-22T14:03:06.920+02:002012-06-22T14:03:06.920+02:00Laacher See - nawet film taki katastroficzny nakrę...Laacher See - nawet film taki katastroficzny nakręcili - ale strasznie sentymentalny (choć zdecydowanie lepszy od 999,99% produkcji amerykańskich). <br /><br />Prawdę powiedziawszy chodzi mi o akt kopulacji żółwi. Obserwowałem to u żółwi lądowych i hodowanych czerwonouchych - ale te właśnie nie opadały, a jedynie brodziły w wodzie - choć (i to jest szkopuł) - terrarium nie miało głębokiego basenu.makromanhttps://www.blogger.com/profile/15916446648590574718noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7492910745329189765.post-71646784420335051452012-06-22T10:40:07.575+02:002012-06-22T10:40:07.575+02:00Myślę, że wulkan mógł być cały czas aktywny (mniej...Myślę, że wulkan mógł być cały czas aktywny (mniej lub bardziej) i zatruwał wody przydenne. Strefa toksycznych wód podnosiła się z czasem i akurat w trakcie żółwich godów była tak wysoko, że biedactwa wpłynęły w nią. Być może był to skurcz, coś w rodzaju porażenia.<br />Co ciekawe, trochę takich zatopionych kalder wulkanicznych pozostało jeszcze w Niemczech. Chyba najsłynniejsze jest <a href="http://en.wikipedia.org/wiki/Laacher_See" rel="nofollow">Laacher See</a>, gdzie ciągle spod wody wydobywają się, z różną intensywnością, gazy. Gdzieś mi się przewinęły jakieś opracowania na ten temat, bo wulkan Laacher jest ciągle potencjalnym zagrożeniem dla Niemiec (a może nawet Europy).Mariusz Kędzierskihttps://www.blogger.com/profile/05888008893664700185noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-7492910745329189765.post-30048044364966830862012-06-21T17:26:01.982+02:002012-06-21T17:26:01.982+02:00Brzmi nader rozsądnie.
Swoją drogą musiało dojść ...Brzmi nader rozsądnie. <br />Swoją drogą musiało dojść do jakiegoś fizjologicznego skurczu w rodzaju żabiego amplexus, skoro nawet po śmierci osobniki nie rozłączyły się. <br />Ciekawe też czy wulkan "zadziałał" akurat w trakcie godów, czy może zjawisko powtarzało się wielokrotnie.makromanhttps://www.blogger.com/profile/15916446648590574718noreply@blogger.com