niedziela, 15 maja 2011

Paleozoiczne imprezki

Szczęśliwy Edops
O kacu i sposobach jego zwalczania pisali już starożytni. Naszym sprzymierzeńcem w walce z etanolem jest gen dehydrogenazy alkoholowej (ADH). Jego stężenie w organizmie jest odpowiedzialne za tzw. mocną głowę, która zresztą prowadzi osoby nią obdarzone do większego zatrucia alkoholem. Do niedawna wydawało się, że wspomniany gen wykształcił się w wyniku spożywania przez człowieka destylatów. Potem jednak stwierdzono jego obecność u zwierząt, co przesunęło datę jego powstania do początków kredy (140 mln lat temu). Wtedy bowiem pojawiły się pierwsze rośliny kwiatowe, i to spożywanie ich sfermentowanych owoców miało doprowadzić do pojawienia się ADH.
Ostatnio okazało się że gen dehydrogenazy alkoholowej mógł powstać już we wczesnym karbonie (340 mln lat temu), czyli u bardzo wczesnych kręgowców lądowych. Jak donosi Riveros-Rosas (Chemico-Biological Interactions) gen ADH był używany do metabolizowania naturalnie wytwarzanych hormonów takich jak dopamina. Dopamina, nazywana hormonem szczęścia, w dużych stężeniach mogła działać na naszych karbońskich przodków jak porządna okowita. A jak wiadomo, w takim stanie robi się różne rzeczy, niekoniecznie pożyteczne, stąd pewnie przeżywalność karbońskich tetrapodów z ADH była większa niż tych, które otumanione dopaminą nie zdawały sobie sprawy z tego co się dzieje w otoczeniu, naturalnie.
Czyli...piłeś nie jedź, zakochałeś się, oddaj prawo jazdy, aż Ci przejdzie!

1 komentarze:

Boze, jak ja uwielbiam kiedy jest o alkoholu i karbonie. Kocham to!

Prześlij komentarz

Szanowni Czytelnicy!
Zachęcam Was gorąco do komentowania wpisów na blogu i jednocześnie zachęcam równie gorąco do korzystania z tagów HTML, szczególnie przy wklejaniu linków do stron internetowych.

Oto kilka przykładów tagów HTML obsługiwanych przez bloggera:
link - a href=
wytłuszczenie - b
kursywa - i