Kokolitofory - mali bohaterowie mórz i oceanów

Kokolitofory (Coccolithophores), to tajemnicze morskie żyjątka, które wpływają na klimat na Ziemi bardziej niż Wam się wydaje.

Ciepłe bajorko Darwina

Wygląda na to, że Darwin i tym razem miał rację. Ciepłe bajorka w pobliżu źródeł hydrotermalnych są lepszym środowiskiem do powstania życia niż okolice dna oceanów w pobliżu tzw. ventów

Mech i wielkie wymieranie

Pierwsze mchy pojawiły się na lądzie w ordowiku. Uruchomiona przez nie reakcja hydrolizy krzemianów doprowadziła do zlodowacenia i wielkiego wymierania.

Zagłuszanie oceanu

Ocean pełen jest dźwięków. Trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów i odgłosy zwierząt. Coraz częściej jednak słychać hałas ludzkich urządzeń. Hałas, który zabija wieloryby.

Kleszcze i niesporczaki w kosmosie

Nie są tak odporne jak bakterie, a jednak. Niesporczaki i kleszcze są w stanie przetrwać podróż międzygwiezdną i zasiedlić kosmos.

środa, 31 sierpnia 2011

Stypendia na Marsa

Fobos (wikipedia)
A propos ostatnich wpisów na temat Marsa. Tak się złożyło, że Instytut Nauk Geologicznych Polskiej Akademii Nauk Oddział we Wrocławiu ogłosił nabór kandydatów do pierwszego w Polsce grantu planetarnego związanego właśnie z Marsem, jego litosferą oraz rolą Marsa i Fobosa w kształtowaniu się wczesnego Układu Słonecznego.

Tytuł projektu brzmi : Mars: Another Planet to Approach Geoscience Issues
Główne założenia :
  • What is the Martian lithosphere?
  • What was the effect of early inner solar system bombardment on the early climate of Mars, and what are the consequences for the other inner planets?
  • What does Phobos tell us about the early inner solar system?
  • What does Mars tell us about the relationships between rifting and volcanism?
  • What does Mars tell us about the mechanisms of gravitational instabilities of topography?

Więcej na stronie http://www.ing.pan.pl/PlanetaryScienceJobs.htm
Termin zgłoszeń mija 25 października 2011 r.

Z Androidem w terenie

Podstawowy interfejs Androida (wikipedia)
Obecnie większość smartfonów jest wyposażona w żyroskop i GPS, tym samym urządzenia te można wykorzystać do nawigacji, rejestrowania tras, lokalizacji w terenie itp. Nikogo już nie zaskakuje aplikacja z kompasem w telefonie. Rynek smartfonów jest już dość duży i dynamiczny i właściwie można go w tej chwili połączyć ze wschodzącym (przynajmniej w Polsce) rynkiem tabletów, często wykorzystujących to samo lub podobne oprogramowanie.Skoro mamy kompas i GPS w urządzeniu, to aż prosi się, aby wykorzystać go do prac kartograficznych. Przyjrzyjmy się zatem aplikacjom, które zastępują klasyczne kompasy i odbiorniki GPS, rozszerzając jednocześnie ich funkcje o możliwość bieżącej edycji i dokumentację fotograficzną. Jak widać "all-in-one".

Kiedyś już wspomniałem, że jestem wielkim sympatykiem wolnego oprogramowania, więc skupię się w tym wpisie na aplikacjach uruchamianych pod Androidem. Wszystkie aplikacje testowałem na wersji Androida 2.2.1 w telefonie Samsung Galaxy S. Programy dostępne są tylko w wersji angielskiej.

Zacznę od programów typu "dobrze to mieć pod ręką". Do takich zaliczyć można wszelkiego rodzaju tabele stratygraficzne. Mimo, że każdy, przeciętny geolog zna tabelę na pamięć, to już nie każdy pamięta daty izotopowe i choćby po to warto taką tabelę mieć zawsze pod ręką :)


wtorek, 30 sierpnia 2011

Marsjańskie kaniony

Valles Marineris na Marsie (wikipedia)
Formy powierzchni występujące na Marsie, szczególnie doliny, wąwozy i kaniony do złudzenia przypominają ziemskie krajobrazy uformowane przez powierzchniowe cieki wodne. Ich powstanie wiązano do tej pory z występowaniem na Marsie w zamierzchłej przeszłości wody w stanie ciekłym. Obecnie mamy sporo dowodów na to, że kiedyś woda na Marsie płynęła, a teraz występuje głównie w postaci lodu.

Problemem pozostało wyjaśnienie w jaki sposób woda wyżłobiła największe marsjańskie kaniony takie jak Valles Marineris, który jest największym kanionem w Układzie Słonecznym (5000 km długości, 200 km szerokości i ponad 7 km głębokości).
Kolejną zagadką trudną do rozwikłania jest również ilość osadów, które powinny zostać zdeponowane przez tak olbrzymie ilości wody przepływającej przez Marsa. Tymczasem jest ich zbyt mało w stosunku do skali erozji terenu.


Plażowe, najstarsze bakterie siarkowe

Mikroby siarkowe ze Strelley Pool (fot. Nature Geoscience, Wacey et al., 2011)
W zachodniej Australii, w obrębie archaicznej tarczy australijskiej znajduje się kraton Pilbara. Co pewien czas naukowy świat obiegają wieści na temat tych najstarszych skał, a w szczególności występujących tam krzemionkowych skał, tzw. czertów z Apex. W czertach znajdowane były wydłużone, łańcuszkowe struktury opisywane w 1993 r. przez Williama Schopfa jako skamieniałe, fotosyntetyzujące bakterie. Miały to być najstarsze, namacalne ślady życia na Ziemi. W 2002 roku Martin Brasier wraz z zespołem stwierdził jednak, że podobne struktury mogą powstać bez udziału organizmów żywych i podważył tym samym organiczne pochodzenie filamentów znalezionych przez Schopfa. Pozostał dylemat typu "na dwoje babka wróżyła" czyli mogły być organiczne ale nie musiały.

piątek, 19 sierpnia 2011

Antarktyda w ruchu

fot. NASA
Parę dni temu NASA opublikowała pierwszą, kompletną mapę tempa przemieszczania się lądolodu antarktycznego. Mapa powstała na podstawie zdjęć satelitarnych w kooperacji NASA m.in. z Europejską Agencją Kosmiczną (ESA - European Space Agency). Nie jest zaskoczeniem chyba dla nikogo, że najszybciej przesuwa się brzeżna część lodowców szelfowych, np. lodowca szelfowego Rossa w zachodniej Antarktydzie. Z mapy wynika, że w tym rejonie lodowiec płynie z szybkością ponad 1 km rocznie. Najwolniejsze partie obejmują oczywiście miejsca gdzie pokrywa lodowa jest najgrubsza, czyli wschodnią część Antarktydy, rejony stacji polarnej Wostok, gdzie lód przesuwa się z prędkością poniżej 1.5 m rocznie.


Młodszy o 200 mln lat

Apollo na Księżycu (fot. wikipedia)
Jeszcze w latach 80-tych spotkałem się z opinią, że Amerykanie wstrzymali intensywną eksplorację Księzyca, gdyż nawieźli stamtąd tyle materiału do badań, że starczy im tego na kolejne dziesiąciolecia. I oto mamy niejako potwierdzenie tamtych opinii. Niejako, gdyż analazie poddano próby skalne, które już wcześniej były badane. Tym razem wykorzystano nowe metody badawcze i otrzymano nowe, zaskakujące wyniki.
Chodzi o wiek Księżyca. Do jego określenia użyto plagioklazu występującego w skałach księżycowych przywiezionych przez misję Apollo 14, która zebrała ponad 40 kg prób. Różnica w podejściu do pomiaru polegała na tym, że wcześniejsze próby zanieczyszczone były ołowiem ziemskiego pochodzenia. Tym razem udało się oczyścić plagioklazy z ziemskiego ołowiu przy pomocy słabego roztworu kwasu. Otrzymany wynik zaskoczył wszystkich. Okazało się, że wiek stygnięcia magmy księżycowej, czyli powstania sztywnej skorupy i zawartej w nich plagioklazów wynosi 4.36 mld +/- 3 mln lat. O 200 mln mniej niż do tej pory zakładano. Wynik otrzymano przy pomocy kilku szeregów izotopów promieniotwórczych ołów 207 - ołów 206, samar 147 - neodym 143 i samar 146 - neodym 142.
Problem, który powstał po tych doniesieniach, polega na tym, że dotychczas zakładało się, że Księżyc powstał w wyniku kolizji planetzymala ziemskiego w innym planetzymalem wielkości Marsa w początkowych etapach tworzenia się Układ Słonecznego, które szacowano na ok. pierwsze 30 mln lat istnienia Układu Słonecznego (czyli jakieś 4.57 mld lat temu). Należałoby zatem wydłużyć czas tworzenia się Układu Słonecznego i tym samym odmłodzić powstanie układu Ziemia-Księżyc lub też założyć występowanie procesów wewnątrz Księżyca, które odmładzałyby jego skorupę, np. magmatyzmu, który mógłby zmienić wiek plagioklazów. Odmłodzić, odmłodzić...odmłodzić, taka kuracja odmładzająca :)

Źródło:
Borg, L.E. et al., 2011. Nature