czwartek, 24 listopada 2011

Po co nam zęby mądrości?

Większość z nas ma przykre doświadczenia wyniesione z gabinetu stomatologicznego. Zdążyliśmy się przyzwyczaić do tego, że zęby psują się nam z powodu niewłaściwego odżywiania. Przepraszam, w ogóle z powodu jedzenia. Czegokolwiek nie weźmiemy do ust, to nam szkodzi. A to za dużo cukru, a to gluten oblepi nam zęby, a to jeszcze co innego. Chorują też dziąsła. Stomatolodzy mają pełne ręce roboty, choć ich usługi nie należą do najtańszych. Na brak zajęć nie narzekają też ortodonci. Dość powszechnym problemem występującym u współczesnych ludzi jest natłok zębów, czyli brak miejsca w szczęce na kolejne, wyrzynające się zęby. Często związane jest to z ostatnimi zębami z szczęce - ósemkami, czyli tzw. zębami mądrości. Zęby te uchodzą też za najbardziej narażone na próchnicę i stwarzające problemy w leczeniu, ze względu na trudne dojście. Dentyści chętniej je wyrywają niż leczą. Ponadto, zdarza się, że wyrzynają się bardzo późno, np. po 40-ce, lub wcale. Ogólnie, uważa się je za narząd szczątkowy u człowieka, taki niepotrzebny badziew. Sam usłyszałem co najmniej dwa razy od dentysty: Usuniemy! Po co Panu te ósemki?

Ósemki jeszcze mam :) ale ciągle zastanawiam się skąd te problemy z nimi?


Punktem wyjścia do rozważań niech będzie uzębienie zwierząt, a właściwie samych ssaków. Weźmy tedy najlepszego przyjaciela człowieka, czyli psa. Dla czystości wywodu zapomnijmy na chwilę o bokserach czy pekińczykach, psich rasach o dość silnej presji selekcyjnej człowieka na wygląd ich pyska.

Uzębienie psa, widać trzy siekacze i kieł
(Rachel329, Public Domain)
Dorosły pies ma sporo zębów: 3 siekacze, 1 kieł, 4 przedtrzonowe i 2 (lub 3 w żuchwie) trzonowe (liczymy połowę, symetrycznie). Układ ten można przedstawić 3-1-4-2(3). Łącznie 42 zęby. Ale nie ma problemu z 10-kami lub 12-kami, pies ma bardzo długi pysk czyli długie szczęki. Wszystko się pomieści. Taka wysunięta twarzoczaszka to tzw. prognatyzm czaszki.

U naczelnych (Primates) sprawa z zębami wygląda zupełnie inaczej. Zębów mamy zdecydowanie mniej. Szympanse (i większość małp) oraz ludzie mają 32 zęby w układzie 2-1-2-3. No właśnie. Czujecie już o co chodzi? Zębów mamy tyle co szympans, ale szympans ma znaczny prognatyzm czaszki. Ludzie cechują się ortognatyzmem, czyli płaską twarzą. Cecha ta ewoluowała u człowieka od kilku milionów lat. Można przyjąć, że od czasu rozejścia się linii rozwojowych szympansa i człowiekowatych, czyli jakieś 6 mln lat temu (pod koniec miocenu).

Wraz z ortognatyzmem skracała nam się długość łuku szczęki i jest w niej coraz mniej miejsca na zęby. Czemu tak się działo? Wydaje się, że wszystkiemu winna dieta. Australopiteki cechowały się wystającą twarzoczaszką i wysuniętymi łopatowato do przodu siekaczami czyli uzębieniem typowym dla roślinożerców (zjadających głównie owoce). Wraz z wprowadzeniem mieszanej diety, siekacze stopniowo prostowały się, zmieniało się szkliwo. Stąd też Homo erectus, który nie gardził mięsem, miał już bardziej płaską twarz i krótszy, bardziej rozwarty łuk szczęki. I tak już zostało u Homo sapiens. No to skąd ten problem z ósemkami? Skoro tak dobrze służyły przez tysiące lat, to czemu dziś chcą je nam wyrywać?

Okazuje się, że głównym powodem była kolejna zmiana sposobu żywienia, dotycząca człowieka współczesnego. Zmiana związana z dość gwałtownym, w sensie ewolucji , przejściem od kultur łowców-zbieraczy do kultur rolniczych. To właśnie dieta rolników sieje takie spustoszenie w naszym uzębieniu, i ogólnie, wpływa na zmiany naszych szczęk. Wpływa na bolesne wyrzynanie się zębów mądrości. Ciągle jesteśmy na etapie ewolucyjnego przystosowywania się do tej diety.

Powyższa teza powstała na podstawie pomiarów szczęk ludzi reprezentujących wspomniane dwa typy kulturowe. Przeanalizowano czaszki z 11 typów kultur z całego świata. 5 typów reprezentowało czaszki łowców-zbieraczy, takich jak afrykańscy Buszmeni czy Inuici z Alaski. 6 typów to czaszki ludzi kultur rolniczych. Łącznie 322 szczęki i 295 żuchw pochodzących ze zbiorów muzealnych (von Cramon-Taubadel, 2011).

Eskimosi cieszą się, bo nie mają
problemów z ósemkami
(NARA Public Domain)
Po opracowaniu wyników pomiarów wyszło, że łowcy mają dłuższe i nieco węższe żuchwy niż rolnicy. I to w przypadku wszystkich kultur, niezależnie od szerokości geograficznej. Szczęki tak bardzo się już nie różnią. Autorka doszła do wniosku, że rozwój żuchwy, w przeciwieństwie do górnej szczęki, bardziej był uzależniony od sposobu odżywiania niż wzorca genetycznego. Krótsza żuchwa pojawiła się wśród ludów, które spożywały dużo miękkiego, przetworzonego pokarmu. Jest po prostu efektem mniejszego zapotrzebowania na silne mięśnie do przeżuwania twardego i łykowatego pożywienia myśliwych. Słabsze i mniejsze mięśnie, więc mniejsza żuchwa.
Teoria broni się też w zestawieniu z problemami ortodontycznymi współczesnych populacji post-industrialnych społeczeństw. To właśnie wśród nich mamy najwięcej problemów z prostymi zębami, z natłokiem zębów, a obrazek dziecka z aparatem ortodontycznym to już normalka.

Jeśli więc ktoś z Was zamierza zostać ortodontą, to raczej nie wśród Aborygenów czy Eskimosów. Nie będziecie tam mieli pacjentów.


Źródła:
1. von Cramon-Taubadel, N. (2011). Global human mandibular variation reflects differences in agricultural and hunter-gatherer subsistence strategies Proceedings of the National Academy of Sciences DOI: 10.1073/pnas.1113050108
2. Fot. w nagłówku: Józef Chełmoński "Bociany" Muzeum Narodowe w Warszawie, Public Domain

18 komentarze:

Bardzo interesujący post. Z uwagi na to, że osobiście miałam usuwane 2 dolne ósemki temat mnie ciekawi.

INTERESUJĄCE ! Moje ósemki tez wciąż na swoim miejscu :)

problemy z zębami mądrości zaczęły się w chwili gdyśmy zaczęli dożywać wyżynania się ósemek z pełnym uzębieniem.ja nawet nie wiem kiedy wyrosły mi ósemki (mam 30 lat), ale w wieku lat 16 wyrwano mi 3 szóstki i ósemki napchneły siódemki w stronę piątek, ósemki wyrosły bez problemu, są zdrowe i normalnie rozwinięte (chociaż szóstek żal).

Przeczytałam kilka postów i muszę przyznać, że jest to bardzo interesujący blog! Człowiek nawet nie zdaje sobie czasem sprawy, że wokół niego tyle ciekawostek :)

Pozdrawiam serdecznie,
Paulina

http://za-oceanem.blogspot.com/

Ciekawy wpis. Trafiłam tu z googli, szukałam sobie informacji o ósemkach, bo dziś dentysta mi powiedział, że rosną mi ósemki. Sama nic nie zauważyłam, nic mnie nie boli... Mam szczęście :)

Zdarzają się tez sytuacje, że niektórzy mają 9...

Naprawdę ciekawy artykuł. Tym bardziej, że ja ostatnio miałam trochę przebojów ze swoimi zębami mądrości, które trzeba było usunąć. Na szczęście mam swojego sprawdzonego lekarza. To naprawdę świetny gabinet, który w swoich usługach posiada takie rzeczy jak stomatologia estetyczna Wrocław

Bardzo dziękuję za ciekawy opis.

Każdy praktycznie wcześniej czy później będzie zmuszony aby takiego zęba usunąć, na stronie www.lux-dent.com.pl można poczytać jak wygląda taki zabieg.

Świetny wpis, oczywiście nie ma sensu usuwanie zdrowych ósemek. Natomiast czasem rosną na ukos lub po prostu nie mieszczą się w szczęce i wtedy konieczne jest ich usunięcie.

Super artykuł. Warto było tutaj zajrzeć i przeczytać. Pozdrawiam

Ósemki są często dosyć problematyczne, dlatego im wcześniej rozpoczniemy ich obserwację i ewentualne leczenie tym lepiej.

Bardzo ciekawy i treściwy artykuł pełen przydatnych informacji.

Myślę, że w dzisiejszych czasach są potrzebne tylko dla dentystów :D. Sama miałam niedawno wycinane ósemki w http://nclinic.pl/ w Świdnicy i pomimo wielkiego strachu przed zabiegiem jaki miałam na początku to zabieg był przeprowadzony bardzo sprawnie. Co prawda kilka dni po wycięciu bolała mnie cała twarz, no ale tego już się nie da przeskoczyć :)

Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.

Bardzo ciekawy wpis. Pozdrawiam

Prześlij komentarz

Szanowni Czytelnicy!
Zachęcam Was gorąco do komentowania wpisów na blogu i jednocześnie zachęcam równie gorąco do korzystania z tagów HTML, szczególnie przy wklejaniu linków do stron internetowych.

Oto kilka przykładów tagów HTML obsługiwanych przez bloggera:
link - a href=
wytłuszczenie - b
kursywa - i