|
A. africanus (humanorigins.si.edu) |
Tradycja wypraw w dalekie regiony w poszukiwaniu partnerki może mieć bardzo głębokie korzenie. Korzenie sięgające pliocenu czyli czasów kiedy południową Afrykę zamieszkiwały australopiteki. Te gracylne, jak
Australipthecus africanus i te masywne, jak
Paranthropus robustus. Ostatnio przeanalizowano izotopy strontu w zębach tychże hominidów (
Nature), bowiem skład izotopowy strontu może odzwierciedlać podłoże mineralne, na którym przebywały dorastające australopiteki. Okazało się, że otrzymano rozbieżne wyniki dla większych i mniejszych zębów. Ponieważ był to czas kiedy dymorfizm płciowy hominidów był bardzo wyraźnie zaznaczony, mniejsze zęby zidentyfikowano jako zęby samic, większe jako samców. W efekcie stwierdzono, że większość samic zakończyła swój żywot w miejscu innym niż okres dojrzewania, podczas gdy samce w zasadzie całe życie spędzały w jednym miejscu. No i tu zaczyna się pole do interpretacji.. Albo samice same włóczyły się po okolicy szukając okazji..albo samce wyprawiały się po samice, kiedy w stadzie zaczynało brakować niespokrewnionych kandydatek do spółkowania. W dobie poprawności politycznej, zapewne żeby nie być posądzanym o seksizm, naukowcy wysunęli jeszcze jeden wniosek..., że samce wolały dolomityczne podłoże. Jak dla mnie, ostatni wniosek to "rewela", ale może się mylę. Co ciekawe dyspersja samic jest charakterystyczna także dla współczesnych szympansów, bonobo i ludzi. No i przypominają się lektury z młodości i uprowadzenie Danusi z
Krzyżaków czy Oleńki z
Potopu, co z pewnością zwiększało ich dyspersję.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Szanowni Czytelnicy!
Zachęcam Was gorąco do komentowania wpisów na blogu i jednocześnie zachęcam równie gorąco do korzystania z tagów HTML, szczególnie przy wklejaniu linków do stron internetowych.
Oto kilka przykładów tagów HTML obsługiwanych przez bloggera:
link - a href=
wytłuszczenie - b
kursywa - i