środa, 18 maja 2011

One geology one Europe

Przeczesując internet w poszukiwaniu map geologicznych można natknąć się na portal OneGeology.org. Portal powstał w 2007 jako inicjatywa narodowych służb geologicznych, w tym i polskiego Państwowego Instytutu Geologicznego. Głównym założeniem było zebranie map geologicznych wszystkich krajów UE i udostępnienie ich w internecie w postaci dynamicznej mapy z warstwami do wyboru. Wstępnie zakładano udostępnienie map w skali 1:1 000 000. Mapy dostępne pod osobnym adresem portal.onegeology.org. Idea bardzo szczytna i godna pochwały. Z wykonianiem, jak na moje oko, gorzej. Po wejściu na stronę witają nas wesołe ludziki-nieludziki w kształcie kropli, ziemniaka(?), kostki lodu i Bóg-wie-czego-jeszcze co od razu mówi internaucie "spoko, u nas jest luz" (ach, to była część GeoKids, ale dopiero po dłuższym spojrzeniu zorientowałem się...). Wszystko jest kolorowe, wesołe i żywa, aż za bardzo. Niestety, to samo dotyczy samych map. Kolorowe placki.. Polska, jako że ma do równika 50 stopni, leży przed naszą klawiaturą niczym Rejtan i woła "Podnieście mnie", ale nie da rady (ja przynajmniej nie znalazłem sposobu na zmianę odwzorowania. Być może jest). Kolorowe placki, cóż one oznaczają? Sięgnąłem po znak zapytania w menu i wskazałem na jeden z nich na mapie. Wyskoczyło okienko z napisem "coś tam, coś tam application error". Ech...Pozostała jeszcze publikacja One Europe One Geology. Niewiele wyczytałem z niej, bo każda strona jest w trzech językach europejskich, więc zanim się dotrze do czegokolwiek, to już się odechciewa. Oceńcie sami. Miało być jak nigdy, a wyszło jak zawsze.

2 komentarze:

Na praktyce kartograficznej z dr. Zasadnim snuliśmy marzenia o czymś na kształt geologicznego Google Earth. Żeby się dało zbliżać, oddalać dodawać i ukrywać warstwy. Może nawet jak w SkyView czy jak się to tam nazywa, zobaczyć jak wyglądała Ziemia w przeszłości (np. 29.08.154390672 p.n.e. :P), może jakieś prognozy zmian na przyszłość... Wyznaczyć linię przekroju i dostać solidny, w pełni dostosowany do naszych potrzeb (w granicach rozsądku oczywiście) przekrój. Ale na coś takiego trzeba kasy, której nikt nie wyłoży, superkomputerów i technik badawczych które dopiero są w powijakach. Chociaż najtrudniej to chyba byłoby z namówieniem środowiska naukowego do współpracy...

Pomarzyć zawsze jest dobrze, i nawet trzeba. Niestety wiele z tych marzeń kończy się słomianym zapałem...nawet jeśli ktoś wykłada kasę.....:(

Prześlij komentarz

Szanowni Czytelnicy!
Zachęcam Was gorąco do komentowania wpisów na blogu i jednocześnie zachęcam równie gorąco do korzystania z tagów HTML, szczególnie przy wklejaniu linków do stron internetowych.

Oto kilka przykładów tagów HTML obsługiwanych przez bloggera:
link - a href=
wytłuszczenie - b
kursywa - i