sobota, 29 października 2011

Wędrujące dinozaury

Camarasaurus na suchej równi zalewowej
Wielu z nas pamięta film BBC Walking with Dinosaurs. W którymś z odcinków można było podziwiać olbrzymie stada roślinożernych zauropodów, które wędrowały w poszukiwaniu jedzenia. Przywodziło to na myśl stada bizonów, sezonowo wędrujących wzdłuż kontynentu amerykańskiego.
Zauropody to największe kręgowce jakie do tej pory stąpały po Ziemi. Ci gigantyczni roślinożercy potrzebowali mnóstwo jedzenia i oczywiste było, że nie pasły się ciągle w jednym miejscu. Pomijając kwestię zjedzonego pokarmu, musiały przecież swoim ciężarem tratować podłoże. Wszystko to pociągało za sobą konieczność przemieszczania się na nowe żerowiska. Do tego dochodziła kwestia sezonowości wegetacji na pewnych szerokościach geograficznych (a wiemy, że zauropody występowały nawet do współczesnych szerokości Alaski). Jednym słowem wędrowały, podobnie do stad współczesnych roślinożernych ssaków. Sceny z wędrującymi dinozaurami były jednak tylko prospekcją naszych wyobrażeń o życiu tych gadów.
Nie było przekonujących dowodów kopalnych na dinozaurze wędrówki, a poza tym, nie wiedziano jak daleko i jak często zauropody wędrowały. Ostatnie wyniki pomiarów izotopów stałych tlenu w zębach zauropodów z późnej jury (ok. 150 mln lat temu) przybliżyły nam nieco obraz życia tych roślinożerców (Fricke et al., 2011).


Czaszka kamarazaura
ze zbiorów Smithsonian
Museum of Natural Science (GNU FD License)
Kolekcja, z której brano próby do analiz izotopowych liczyła 32 zęby zauropodów z rodzaju Camarasaurus. Kamarazaury osiągały do 15 metrów długości i były jednymi z najpospolitszych zauropodów. Zęby zebrano w osadach okresowo wysychającej równi zalewowej późnojurajskiego basenu sedymentacyjnego Morrison w stanach Wyoming i Utah. Już środowisko tworzenia się osadów, sugerowało, że zwierzęta podczas pory suchej musiały przenieść się gdzie indziej. Badany skład izotopów stałych tlenu w zębach dinozaurów uzależniony był od składu izotopowego wody, którą spożywały. I okazało się, że nie odpowiadał on składowi izotopowemu osadów węglanowych tworzących się bezpośrednio na równi zalewowej. Dinozaury piły wodę gdzie indziej, a więc opuszczały równię zalewową. Analizując skład izotopowy, lamina po laminie, wgłąb zęba, stwierdzono, że każda z nich ma inny skład izotopowy, czyli, że w ciągu życia zauropoda, kiedy zęby rosły, pił on wodę z różnych źródeł. Z lamin jednego zęba wydedukowano, że zmieniało się to cyklicznie co 4-5 miesięcy, zatem można pokusić się o stwierdzenie, że migracja była sezonowa.
Fricke et al. (2011) twierdzą, że zauropody przenosiły się sezonowo na zielone tereny wegetacji roślinnej położone nieco wyżej, niż wysychająca równia zalewowa.
Z analiz paleogeograficznych wynika, że najbliżym, wyniesionym obszarem, był położony ok. 300 km na zachód łańcuch górski (dzisiejsze Góry Skaliste). Zatem zauropody późnojurajskie przedreptywały rocznie conajmniej 600 km.
Jak się wydaje, nie tylko zauropody wędrowały. Prawdopodobnie, podążały za nimi drapieżniki, np. teropody z rodzaju Allosaurus. Mielibyśmy zatem całą menażerię, która łaziła tam i z powrotem przez cały rok. Gdyby tak było, pociągałoby to za sobą mnóstwo innych konsekwencji, np. składania jaj i wykluwania się młodych dinozaurów w określonych porach roku i na określonym obszarze, podobnie jak to czynią współczesne ptaki.

Źródła:
1. Fricke, H., Hencecroth, J., & Hoerner, M. (2011). Lowland–upland migration of sauropod dinosaurs during the Late Jurassic epoch Nature DOI: 10.1038/nature10570
2. Rys. w nagłówku Dmitry Bogdanov GNU Free Documentation License

2 komentarze:

byłam i totalne dno wnuki zasnęły a mi żal było130 zł

Prześlij komentarz

Szanowni Czytelnicy!
Zachęcam Was gorąco do komentowania wpisów na blogu i jednocześnie zachęcam równie gorąco do korzystania z tagów HTML, szczególnie przy wklejaniu linków do stron internetowych.

Oto kilka przykładów tagów HTML obsługiwanych przez bloggera:
link - a href=
wytłuszczenie - b
kursywa - i